Platformy konsumenckie

W 2019 roku światło dzienne ujrzała już trzecia seria procesorów Ryzen ze stajni AMD. Z kolei Intel wypuścił serię Core dziewiątej generacji. Obydwaj producenci posiadają w swojej ofercie szeroki wachlarz produktów, z pośród których każdy znajdzie coś dla siebie. Jednymi z najciekawszych modeli są topowe jednostki. W cenie około 2300zł AMD prezentuje procesor Ryzen 9 3900X, a Intel Core i9 9900k. Jak widać na załączonym obrazku, AMD ma o wiele więcej do zaoferowania w każdej półce cenowej. Głównym atutem czerwonych jest większa liczba rdzeni oraz ilość pamięci cache. Na tym polu AMD wychodzi obronną ręką zostawiając Intela daleko w tyle.
To jednak nadal nie wszystko, co czerwoni mają do zaoferowania na platformę mainstreamową. Najwyższym modelem jest Ryzen 3950X, który posiada aż 16 rdzeni i 32 wątki oraz 64MB pamięci cache. Przyjdzie nam za niego zapłacić około 3800zł. Prawdziwa gratka dla osób poszukujących wydajnego potwora w przystępnej cenie.

Pokaz siły

Prawdziwy pokaz możliwości rozpoczyna się, gdy przejdziemy do platform HEDT. Jednostki te są dedykowane profesjonalistom i entuzjastom, którzy mają ogromne zapotrzebowanie na moc obliczeniową. Są to kombajny przeznaczone do ekstremalnie wymagających zadań. Królami wydajności ubiegłego roku zostają Intel Core i9 9980XE oraz AMD Ryzen Threadripper 3970X. Ich koszt zakupu jest dosyć zbliżony, bo jest to odpowiednio 9000zł oraz 9800zł. Na tym kończą się podobieństwa, bowiem AMD znów miażdży Intela. Threadripper posiada 32 rdzenie i 64 wątki oraz 128MB cache, podczas gdy Core i9 18 rdzeni i 36 wątków wraz z 24,75MB cache. Jest to istna deklasacja niebieskich. Umarł król, niech żyje król!

Dwa światy

Jak nie trudno zauważyć AMD i Intel obrali zupełnie różne podejścia w kwestii oferowanych przez siebie produktów. Niebiescy starają się nie uginać pod naporem konkurencji i konsekwentnie, z generacji na generacje, powoli rozwijają swoje konstrukcje zwiększając ich zegary, delikatnie podnosząc IPC i dodając rdzenie. Wykorzystują przy tym litografię 14 nm, którą usilnie wałkują już od piątej generacji swoich procesorów. Czerwoni wyznają zasadę ,,wincyj rdzyniuff”. W tym szaleństwie jest jednak metoda.
Obecne aplikacje oraz gry są nastawione na wykorzystywanie dobrodziejstw wielordzeniowych procesorów. Dodatkowo, dzięki zastosowaniu architektury wykonanej w 7nm, pobór mocy jednostek AMD jest nie duży względem oferowanej mocy obliczeniowej.

Realia wśród graczy

W 2019 roku najpopularniejszymi procesorami używanymi w grach pozostają niezmiennie Intele. Ich udział na gamingowym rynku jest kluczowy odkąd sięga pamięć. Intel z ogromną przewagą utrzymuje pozycję lidera, ale warto zaznaczyć, że AMD staje się coraz częstszym wyborem pośród fanów elektronicznej rozrywki. Po raz pierwszy, w szczytowym momencie udział czerwonych osiągnął pułap 20% w statystykach Steam, które są realnym odzwierciedleniem sprzętu używanego właśnie do grania.

Przez cały rok było widać tendencję rosnącą na korzyść AMD, lecz pod koniec roku notowania Intela znów podskoczyły o ponad 3% względem poprzedzającego miesiąca. Jak widać nawet Świętemu Mikołajowi mógł znudzić się charakterystyczny dla jego postaci kolor czerwony i dla odmiany wybrał sprzęt niebieskich.

Wyniki sprzedażowe

Trzecia generacja Ryzenów zadebiutowała w lipcu ubiegłego roku. To właśnie od tego momentu sprzedaż procesorów AMD bije rekordy popularności. Jak pokazują dane sprzedażowe niemieckiego sklepu Mindfactory w 2019 roku klienci zdecydowali się na wybór procesora AMD średnio aż w 79,4% przypadków. Szczytem popularności okazał się grudzień, gdzie 86% sprzedanych procesorów pochodziło z stajni czerwonych. Najpopularniejszą jednostką został Ryzen R5 3600, czyli produkt plasujący się na średniej półce cenowej. Gdy klienci decydowali się na rozwiązanie Intela to najchętniej sięgali po Core i7 9700k, czyli drugi pod względem wydajności model niebieskich.

Podsumowanie

Sytuacja Intela na ten moment nie wygląda zbyt optymistycznie. Z generacji na generację ich konkurencyjność spada za sprawą powolnego rozwoju w porównaniu do AMD. Przez lata niebiescy byli oczywistym wyborem dla większości klientów, lecz przestało tak być wraz z debiutem Ryzenów. Intel nie był gotów na podjęcie rękawicy jaka została rzucona przez AMD. Doprowadziło to do skrajnej sytuacji, gdzie w zaledwie trzy lata niebiescy spadli z tronu, a w ich wygodnym fotelu rozsiedli się czerwoni dyktując swoje warunki. Rynek jest bezwzględny i mało sentymentalny co świetnie obrazuje przykład walki Intela z AMD.

Wyłączna dystrybucja od Marek Tkocz dla 4GEEK.CO | Copyright © lepo.co 2020