_> 4GEEK › PL › Gry › Najlepsze mobilne MMORPG? Old School…
Wczesne lata 2000, kafejki internetowe przynoszą fenomenalne zyski a ówcześni nastolatkowie wspólnie rozwijają swoje postacie w Tibii. Jednak nie o niej dziś mowa. Zapewne część z was słyszała o Runescape, największym konkurencie Tibii który według mnie odniósł większy sukces i przetrwał próbę czasu.
Dlaczego gra ma w nazwie old school?
Wszystko zaczęło się w roku 2012 kiedy twórcy gry wprowadzili EoC (evolution of combat). Zmiany w trybie walki spowodowały ogromne spadki w ilości aktywnych graczy. Jagex po wielu prośbach graczy zdecydował się utworzyć ankietę, która zdecydowałaby o stworzeniu nowej gałęzi gry opartej na RuneScape z 2007 roku.
Początkowe założenia „ankiety”
Jak możecie się domyśleć, Jagex nie spodziewał się, że będzie musiał zajmować się reedycją starszej rewizji gry. Gracze zebrali ponad 449 tysięcy głosów zmuszając studio do wydania OSRS.
Ponad 400 tysięcy graczy wyraziło chęć gry w starszą odsłonę gry.
OSRS jest stale rozwijane i wzbogacane o nowy unikatowy content, którego w RS3 nie znajdziemy. Czy sukces OSRS jest widoczny? W dniu premiery OSRS Mobile zalogowanych w tym samym momencie było ponad 200 tysięcy graczy co przyczyniło się do zapchania serwerów.
O co chodzi w tej grze?
Ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie. RuneScape jest niczym innym jak potężnym MMORPG, klasy postaci nie istnieją a my sami decydujemy o tym jak będziemy rozwijać naszą postać.
Co możemy zrobić?
Absolutnie wszystko i jeszcze więcej! Z kluczowych aktywności możemy wymienić:
Absolutne 0 polskich złotych…. do czasu. Gracze, którzy nie mają wykupionej subskrybcji, około 30 złotych za miesiąc mają ograniczony dostęp do świata, umiejętności i minigier.
Skąd pobrać?
Grę możemy pobrać na platformy iOS i Android za pośrednictwem wbudowanych repozytoriów z aplikacjami. Wiem, że tekst nie jest zbyt obszerny. Uprzedzając wasze pytania, z grami jest jak z kobietami. Lepiej sprawdzić niż uwierzyć na słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Naczelny redaktor, 22 letni miłośnik Xiaomi. przyszły Inżynier Sieci (miejmy nadzieję). Wolne chwile spędzam na graniu w gry, spędzaniu czasu z drugą połówką i pisaniu na 4GEEK. Wychowany i żyjący w "nadmorskim" mieście zwanym Gdańskiem.
Niestety, nic nie znaleziono. Może spróbuj innej frazy?
Om nom nom...
Któż nie lubi ciasteczek? Cóż, całkiem sporo ludzi... W każdym razie, nasza strona wykorzystuje cookies.
Kiedy 4GEEK (to my!) zbiera informacje o Tobie, nasza Polityka Prywatności opisuje jak przetwarzamy te informacje.
No więc tak, ale właściwie to nie
Brakuje JS...
Ta strona nie działa bez JavaScript. I don't know how to help you with that, maybe try to figure out how to turn it on